5 sposobów na podryw
W czasie wakacji dużo czasu spędzamy w samochodzie, pociągu, autobusie czy samolocie. Dlaczego nie wykorzystać tych chwil na niewinny flirt? Zawsze poprawia nam się humor, kiedy ktoś rzuca nam ukradkowe spojrzenia albo kiedy zagaduje nas atrakcyjna osoba. Poznaj 5 naszych wskazówek i dowiedz się, jak zacząć flirtować w samolocie…
1. Wybierz dobre miejsce
Ponieważ nie zawsze będziesz miał tyle szczęścia, żeby usiąść obok czarującej osoby, musisz obrać strategiczne miejsce. Dotyczy to tylko tych samolotów, w których miejscówki nie są wcześniej ustalone.
Rozejrzyj się za jakimś przystojniakiem/ładną damą. Sprawdź, czy jest sam/sama (i czy nie ma obrączki na palcu). Następnie usiądź po skosie w kolejnym rzędzie lub miejsce albo dwa obok w tym samym rzędzie.
2. Spakuj ciekawą lekturę do bagażu podręcznego
Włóż do torebki ciekawą książkę lub gazetę. Wyeksponuj ją w samolocie tak, żeby nieznajomy/a mógł/a zobaczyć okładkę. Wybierz coś z klasyki – tytuł książki powinien zdradzać jej treść (unikaj science fiction).
3. Bądź gotowy na rozpoczęcie konwersacji
Bez względu na to, jak ciekawą książkę weźmiesz na pokład, atrakcyjny nieznajomy/a może nie mieć wystarczająco dużo odwagi. Musisz więc wykazać więcej inicjatywy. Nie martw się, to łatwe.
Powiedz coś w stylu: „Mam do Ciebie pytanie”. W dwóch zdaniach opisz tematykę lub hipotezę, jaką wysuwa książka (nie musisz nawet czytać jej w całości, wystarczy zapoznać się z tekstem na obwolucie). Zapytaj go/ją o zdanie na ten temat. Możesz też krótko streścić artykuł, który właśnie przeczytałaś w gazecie i poprosić o komentarz.
4. Pamiętaj – masz ograniczony czas
Najpiękniejsze we flirtowaniu na lotnisku jest to, że zanim wejdziesz na pokład samolotu, masz godzinę. Jeśli rozmowa nie potoczy się pomyślnie, nie będziesz musiała odczekać długo, żeby prysnąć. Kiedy tylko nie będziesz miał/a ochoty jej kontynuować, możesz wstać, przeprosić i powiedzieć, że idziesz do toalety lub po coś do jedzenia.
Podobnie w samolocie – rozmowa może skończyć się tuż po wylądowaniu. Jeśli wybierasz się do odległych krajów jak Australia czy RPA, poczekaj z przerwaniem rozmowy do wylądowania; tak na wszelki wypadek.
5. Pewnie już nigdy go/jej nie zobaczysz
Więc co masz do stracenia? Bądź odważny/a… a my życzymy Ci powodzenia!