Ostatnio widziałem w TV badanie, w którym udowodniono, że my Polacy jesteśmy coraz bardziej zestresowani i coraz więcej z nas choruje na depresję. O ile depresję należało by leczyć po konsultacji z lekarzem, to na zwykłe napięcie nerwowe mogą pomóc uspokajające suplementy diety. jednym z nich jest Positivum, którego reklamę możemy obejrzeć w telewizji. Producentem Positivum jest znana firma Aflofarm.
Positivum skład
Celuloza (substancja wypełniająca), wyciąg z ziela melisy, wyciąg z szyszek chmielu, hydroksypropylometyloceluloza (substancja glazurująca), wyciąg z krokusa uprawnego, sole magnezowe kwasów tłuszczowych (substancja glazurująca), dwutlenek krzemu (substancja przeciwzbrylająca), dwutlenek tytanu (barwnik), hydroksypropyloceluloza (substancja glazurująca), żółcień chinolinowa (barwnik), brąz HT (barwnik), czerń brylantowa (barwnik), zieleń S (barwnik), wosk pszczeli i wosk carnauba (substancje glazurujące).
W suplemencie diety Positivum możemy wyróżnic 3 główne składniki. Są to:
Wyciąg z ziela melisy (150 mg w 3 tabletkach), który pomaga osiągnąć pozytywny nastój, poprzez ułatwienie odprężenia się i zmniejszenie napięcia. Zażywany przed snem, pomaga spokojnie przespać noc.
Wyciąg z szyszek chmielu (75 mg w 3 tabletkach), który coraz częściej dodawany jest do suplementów diety(np. na menopauzę). Wyciąg ten również pomaga uspokoić sen i rozluźnić się.
Wyciąg z krokusa uprawnego (szafran – 15 mg w 3 tabletkach) – pomaga osiągnąć pozytywny nastrój i równowagę emocjonalną.
Połączenie 3 w/w składników stanowi naturalne wsparcie organizmu w sytuacji napięcia nerwowego lub rozdrażnienia.
Wg. ulotki należy przyjmować 3 tabletki dziennie. Opakowanie 180 tabletek kosztuje około 20 zł, czyli miesięczna „kuracja” to około 10 zł.
W ulotce przeczytamy również aby podczas kuracji Positivum unikać prowadzenia pojazdów mechanicznych oraz, żeby nie łączyć tego suplementu z innymi środkami uspokajającymi.
To prawda.
Nie dajcie się nabierać… Każdy suplement ma znikomą ilość substancji, za które płacicie. To dieta ma wam dostarczać tych substancji. Lepiej wydajcie te pieniądze na zioła które faktycznie działają a nie ich znikome ilości? Wyciąg z ziela melisy 150 mg – melisa jak wiadomo działa uspokajająco, zmniejsza niepokój i stres. Jednak za najniższą skuteczną dawkę przyjmuje się 300 mg wyciągu na dobę – ale Positivum to suplement więc nie może się do tej dawki zbliżyć – z założenia nie powienien działać
Wyciąg z szyszek chmielu 75 mg – tak jak melisa, składnik w porządku ale jego zawartość pozostawia wiele do życzenia
Wyciąg ze znamienia krokusa uprawnego 3,75 mg – w dawkach 10 krotnie wyższych ok. 30 mg rzeczywiście korzystnie wpływa na stany depresyjne i niepokoje – czyli mamy tutaj ilość symboliczną.
0.5
1
Biorę od tygodnia. Mam wrażenie, że jestem bardziej wyciszona wewnętrznie, bardziej spokojna i rozluźniona somatycznie. Mam nadzieję, że nie jest to chwilowe albo, że mi się to wydaje. Biorę od tygodnia 3 x 1 tabletkę.
ok
To nadaje sie na smar do czolgu. Pomaga tyle co vit c
Straszna lipa
5
Dla mnie są bardzo dobre a jestem nerwusem w dosadnym tego słowa znaczeniu.
Mocniejsze są moim zadaniem Valused ale mnie zamulają i jestem jeszcze bardziej wkurwiony bo połozyłbym sie spac a musze ogarniac.
Dla positivum *****
Jak dla mnie to nie działaja wcale.Szkoda pieniędzy.Lepij wypić melisę i będzie to samo.Naprawde nie polecam.
Obecnie zażywam positivum. Działają bez problemu. Od dłuższego czasu (wynik ciągłego stresu i ostatniego niepowodzenia) spowodował długotrwałe obniżenie nastroju. Dodam, że nie cierpię na depresję. Od kilku dni lykam tabletki i jest dużo lepiej. U mnie sprawdzają się lepiej niż Nerwomix. Osobom chorym na depresję mogą nie pomoc. W takim przypadku polecam wizytę u specjalisty.
Jebie mocno polecam
Usmialam sie przy tym komentarzu xD
I to jest komentarz którego szukam?
JESTEM NA NIE! Może dostarcza nam jakieś zapotrzebowanie na minerały i witaminy, ale nic poza tym. Niektórzy mówią,że pomaga…no może jak się weźmie z 5 za jednym razem to jakieś lekkie coś czuć. Ale nie umywa się do do kropli CBD. DLa mnie bez recepty nie ma nic lepszego i tutaj cena mnie nawet nie odstrasza bo działanie jest na 6+ . Osobiście biorę 5% z konopiafarmacja 15ml i to mi starcza na 1,5 miesiaca gdy biorę 5 kropli rano i 5 wieczorem. Działanie mogę określić tak,że powracamy do stanu sprzed depresji. Taka homeostaza. Ja skonczyłam na 2 buteleczkach i wrócę do nich jeśli przyjdzie jakiś problem. Polecam też osobom z niską odpornością bo pod tym kątem też rewelacja.
A co powiesz o CBD cannabidiol 3%
Dostałem od brata i bierze się po dwie krople pod język
Cos to da?
Wróciłam od psychiatry !!! i co ja nie mam leku dla pani ___próbowałam kilku , czarna rozpacz jak oni lekko podchodza do problemu . jestem załamana __Lęk bole brzucha i nic dla mnie mnie ma . Terapia pomaga ale trochę Empati __jadę na jednym leku b, długo . może dopalacze i po kłopocie ?
Proponuję mieszankę ziół na nerwicę wegetatywną. Dostaję ją od psychologa klinicznego/zielarza to mieszanka z 28 ziół. Polecam zainteresować się i pójść właśnie w tym kierunku. Zdrowo i naturalnie bez skutków ubocznych!
A jak sie nazywaja te ziolka???
Dopalacze? Przestań! Bo wyladujsz na odwyku albo w psichaftyku.zapal sobie zioło marihuanę 🙂 pisze poważnie (nie dopalacze) tylko zioło
Prosze sprobowac wziasc przez 6-7 dni po 1 tabl. wystarczy
Bralam jedna tabletke dziennie tylko na noc,nie spalam w nocy dobrze budzilam sie a w dzien jestem nie do zycia ,bola mnie wszystkie miesnie jestem po nich paskudnie oslabiona i nic mi sie nie chce,osobiscie nie polecam ale jak juz ktos mowil kazdy ma inny organizm 🙂
Bardzo dobre mi dwie tabletki pomagają ?
Ludzie!pierniczycie o wszystkim tylko nie o tym co tsza. Trzeba szukac pod swoj organizm bo kazden jeden reaguje inaczej. Moze walidol pod jezyk?
mialem, nie polecam na mnie nic nie dziala a probowalem rozne i nervomix i positivum nawet razem łączylem i nic…zero reakcji w dodatku po nervomixie łapy mi gównem śmierdziały
???
To w twoim przypadku dobry byłby psychiatra, może on by ci doradzil jakiś skuteczniejszy lek, Jeśli chodzi o moją opinię na temat Positivum to jest bardzo pozytywna, mi pomaga i nie mogę narzekać, ale za to mogę polecić te tabletki wszystkim których męczy nadmiar stresu, świetnie działa. No a wracając do ciebie kolego może tabletki nie są ci w ogóle potrzebne żeby rozwiązać swoje problemy…. Poszukaj innych metod
To trzeba się myć A nie zagnieć na lek
Hahaha
Ogolnie kolega ma rację 3 tabletki to może dla kogos kto wazy ze 40-50 kg. Ja mam 120kg i nic nie czuje po 3 tabletkach. Zresztą ja zawsze biore wszystkiego podwojną dawkę jesli ma byc efekt. Wg mnie dawkowanie powinno sie ustalac wg. wagi pacjenta a nie wieku
Schudnij w takim razie
A czy można go łączyć z alkoholem?
Positivum to suplement diety, a nie lek więc wydaje mi się, że można ale lepiej zapytać lekarza.
Mozesz
Positivum dobrze działa przed snem wziąść 6 tabletek i ja tak przesypiam cala noc.
6 tabletek na raz? Przeciez bierze się 3 razy dziennie po jednej!!!!
Ja biorę 3 tabletki przed jakimiś stresowymi sytuacjami… Mnie w takich sytuacjach łapie biegunka… Te 3 tabletki skutecznie ją hamują
Trzeba sobie zdawac sprawę że są to jedynie ziółka i nie jest to lek a suplement diety. o ile pomaga w łagodnych stanach napięcia to już na poważniejsze dolegliwości nie. A słusznie zauważyła autor tego posta, że Polacy są coraz bardziej znerwicowanym narodem. Moja Babcia mówi tak. Kiedyś było biednie ale ludzie byli szczęsliwsi, teraz mając te wszystkie ajfony srajfony niby dobrobyt a coraz wiecej ludzi ma depresje…wytłumaczy ktos to zjawisko???
Bo z dobrobytem wiąże się więcej obowiązków i celów. Ludzie przejmują się drastycznie opinią innych, czy maja dobrą prace, czy się wyróżniają w niej, czy dobrze zarabiają, czy wyglądają lepiej niż inni, stres w pracy jest większy, bo dostają więcej zadań niż inni, najczęściej większość zmierza do lepszej pozycji w firmie. Do tego w szkole jest duzo, a wręcz potwornie duzo nauki, większość w zasadzie jest zbędna, każdy wie, ale nikt głośno o tym nie mówi. Młodzież przejmuje sie jak wygląda, a jak inni wyglądają, co inni maja, a czego nie maja, wtedy wywołuje to problemy, kiedyś nie było takiego dobrobytu, wiec w zasadzie nie wyróżniały się specjalnie dzieciaki. Można by pisać bez końca co sie działo. Chociażby kiedyś miałeś pewna prace, może bogaty nie byleś, mało jedzenia, ale miałeś pewność że z głodu nie mrzesz, natomiast teraz strata pracy to duzy cios, ciężko w ogóle żeby opieka społeczna szybko i bez problemu ci załatwiła minimum egzystencji, praktycznie nie możliwe. No nawet mieszkania, kiedyś mieszkanie to była formalność, a teraz nie wiele osób stać nawet na wynajem. Było lepiej, bo człowiek nie bał sie jutra, a teraz możesz w każdym momencie wszystko stracić.
I to jest najgorsze. Już w przedszkolu jest segregacja a tych lepszych i gorszych i już od małego dziecku się tłucze do głowy, żeby trzymać z danymi osobami a od innych trzymać się z daleka. Nawet przedszkolanki inaczej traktują tych lepszych, z lepszego sortu. Potem taki człowiek żyje w przekonaniu że wszystko mu wolno, aż do momentu pierwszego kryzysu, potem już z górki, alkohol, narkotyki i depresja. Dzieci „orszego sortu” są silniejsze psychicznie. Nie słyszałem żeby ktoś np. na wsi (zwykły człowiek) miał depresję. Za to w Wawie spróbuj zapisać się do dobrego psychloga/psychiatry
Niestety tak jest. Ja np. ostatnio z niskiej pozycji awansowałem nagle na jedna z kluczowych, oczywiście spierdzieliłem już 2x pewne sprawy, ale nic nie poradzę, że stres jest większy, a odpowiedzialność ogromna, każdy błąd kosztuje nawet kilka moich pensji. Miałem mega krótkie główne przeszkolenie, zaledwie 3dni, gdzie przy tym co robię wymaga lata doświadczenia, aby było zadowalająco, nagle na różne dodatkowe kursy mnie wysyłają, obecnie jeden z nich robię. Przez poganianie, ostatni własnie jeden z błędów zrobiłem. Presja jest ogromna, a nerwy mi nie wytrzymują. Jestem szczęśliwy,a jednocześnie przerażony, pytanie tylko czy wygra moja szczęśliwa strona czy ta przerażona.
Biorę to od wczoraj 3×2 tabletki i jestem mega zadowolona polecam każdemu w stresie
Sądzę dokładnie tak samo, ludzie za komuny byli szczęśliwi , jednak pieniądze szczęścia nie dają
Jakie pieniądze? Chyba wolność? Teraz mamy wolność i nie potrafimy zrobić z niej pożytku, mamy za dużo wyboru i pojawia się presja, jak wybrać dobrze. Nie radzimy sobie z tą presją i wolimy wziąć parę tabletek niż uporządkować swoją głowę. Kiedyś nie było możliwości, to i nie było presji.
To prawda……pieniądze są ważne ,ale nie najważniejsze
To jest dobre jak masz cięzki dzień ale jak już się choruje na depresje to niestety ale mozna tego lykac kilogramy i nic nie daje. Na powazne choroby to juz psychotropy tylko
Ma ktoś porówananie Positivum i Nervomix? Co będzie lepsze? Czy 3 tabletki dziennie wystarczą?
Nie, nie wystarczą bo suplementy diety jak sama nazwa mówi nie działają. Mają znikome ilości substancji, które powinnaś wprowadzić do diety