Cytując klasyka:”Jak jest zima, to musi być zimno”. Otóż niekoniecznie i wiedzą o tym doskonale producenci wszelakich urządzeń grzejących. A, że teraz na takowe urządzenia jest popyt, to i reklamy tv kuszą rozmaitymi podgrzewaczami i ogrzewaczami. Na łamach centrumopinii.pl omawialiśmy już sławnego handy heatera, personal heatera a teraz czas na przenośny kominek elektryczny Fireplace Heater.
Konstrukcja urządzenia jest prosta. Otóż mamy wyświetlacz na którym widzimy imitację palącego się kominka, a na górze urządzenia wylot gorącego powietrza. W odróżnieniu do innych podobnych urządzeń, kominka fireplace heater nie wtyka się bezpośrednio w gniazdko elektryczne, ponieważ pracuje on na oddzielnym zasilaczu. Istnieje możliwość wyłączenia funkcji grzania, wtedy możemy jedynie delektować się widokiem płomienia.
Personal Fireplace Heater ma moc 400W, co plasuje go po środku stawki wśród podobnych urządzeń (handy heater ma 370W, a personal heater od Mango 500W). Do zestawu dołączony jest pilot zdalnego sterowania, który niestety nie będzie działał z odległości większej niż 3m. Na plus zasługuje wbudowany termostat oraz regulowany czas pracy od 1 do 8 godzin.
Zakres temperatury, który można nastawić wynosi od 15 do 35° C, czyli podobnie jak w innych tego typu ogrzewaczach. Wymiary urządzenia to: 15 x 15 x 29,5 cm Jedynie cena 259,9 zł może trochę hamować apetyt.