Kto śledzi uważnie serwis Centrumopinii ten zapewne zauważył, że ostatnio dość dużo miejsca poświęcam odkurzaczom pionowym. Dzieje się tak w zasadzie z dwóch powodów. Po pierwsze prosicie o to w mailach, a po drugie nie trudno zauważyć, że ten typ odkurzaczy robi furorę w Polsce i znajdziemy je we wszystkich dużych elektromarketach.
Do tej pory każdy odkurzacz pionowy wyglądał tak samo – silnik, pod nim pojemnik na nieczystości a do tego wszystkiego dołączana rączka z akumulatorem. Aż do teraz kiedy otworzyłem paczkę z modelem Dibea F20 Max.
Jeśli zainteresuje Ciebie ta recenzja i chciałbyś/chciałabyś sobie taki odkurzacz kupić to przy użyciu kuponu rabatowego: „COF20MAX” możesz to zrobić aż 80 zł taniej, w oficjalnym sklepie Dibea wdomu24.pl
To co rzuca się w oczy to zupełnie nowa konstrukcja, która wprowadza powiem świeżości i na pewno dużo lepiej wygląda.
Dibea F20 Max – co otrzymamy w zestawie?
Dibea z każdym wyższym modelem, dorzuca do zestawu jakiś nowy element. F20 Max jest jak dotąd najbardziej wypasionym modelem marki Dibea. W zestawie znajdziemy to co na zdjęciu powyżej, czyli:
- Jednostka centralna (silnik+akumulator+rączka+pojemnik na nieczystości)
- Rura
- Mała turboszczotka
- Duża turboszczotka
- Ssawka szczelinowa
- Ssawka szczelinowa z włosiem
- Dwa filtry zmywalne HEPA 10
- Hak do zawieszenia odkurzacza
- Zasilacz
- Instrukcje obsługi w kilku językach ( w tym polskim)
Dibea F20 Max – wygląd i końcówki
To, że F20 Max wygląda „kosmicznie” nie trzeba nikogo przekonywać bo to widać. Jeśli chodzi o dodatki w postaci końcówek to zaspokoją one wymagania większości konsumentów. Zapewne najczęściej będzie wykorzystywana duża turboszczotka, ale wszyscy posiadacze zwierząt( w tym ja) na pewno docenią małą turboszczotkę, która idealnie nadaje się do zbierania sierści z kanap, puf itp.
Duża turboszczotka ma nieco inną konstrukcję jaką znajdziemy u konkurencji. Chodzi głównie o wałek centralny, który wygląda zupełnie inaczej i przypomina bardziej wałek do malowania ścian. Zwiększono również moc do 20W
Szczerze powiem, że miałem wątpliwości, czy taka konstrukcja wałka sprawdzi się przy odkurzaniu dywanu typu shaggy. Jak mi poszło możecie zobaczyć na filmie poniżej.
Dibea F20 max – obsługa
Do tej pory do obsługi odkurzaczy wystarczył jeden przycisk. Dibea w modelu F20 Max zdecydowała się rozdzielić włącznik od przycisku ustawiania mocy. Tak, więc odkurzacz włączamy językiem spustowym (jak w broni), natomiast poziom mocy ustawiamy przyciskiem znajdującym się z tyłu obudowy. Czy to dobre rozwiązanie czy nie? Dla mnie nie ma zupełnie znaczenia. Nad przyciskiem do ustawiania mocy znajdują się diody led informujące o aktualnym stanie akumulatora oraz trybie w jakim pracuje odkurzacz.
Pojemnik na nieczystości opróżnia się za pomocą jednego przycisku. Jest to standardowe rozwiązanie w tego typu odkurzaczach i tutaj ciężko będzie wymyślić coś łatwiejszego i bardziej higienicznego.
Praca na akumulatorze mogła by być dłuższa. W trybie eko wynosi 30 minut, w trybie normalnym 20 minut, a w trybie max – 10 minut. Wystarczy to oczywiście to posprzątania dużej powierzchni ale jeśli miałbym już się do czegoś przyczepić to właśnie do długości pracy na akumulatorze.
Dibea F20 Max – jakość odkurzania
To w zasadzie to co interesuje nas najbardziej. W modelu F20 Max nie ma lipy. Jest to najmocniejszy odkurzacz pionowy jaki do tej pory testowałem. Dane podawane przez producenta są imponujące i mają pokrycie w rzeczywistości, co zapewne widzieliście na filmiku powyżej. Dla przypomnienia, moc odkurzacza na poszczególnych biegach wygląda następująco:
- tryb eco – 8 kPA
- tryb normalny – 14 kPA
- tryb max (turbo) – 25 kPa
Co oznacza w praktyce 25 kPA? Nie mnie nie więcej tyle, że odkurzacz radzi sobie ze wszystkimi popularnymi nieczystościami ze wszystkich popularnych powierzchni. Jak widzieliście na filmie zmielona kawa na dywanie shaggy nie stanowi żadnej trudności.
To samo dotyczy filtracji. Dwa filtry wstępne wyłapują większe i mniejsze nieczystości, a filtr hepa zatrzymuje na prawdę małe cząsteczki, dzięki czemu F20 Max idealnie nadaje się dla alergików.
Dibea F20 Max – podsumowanie
Testowana przeze mnie ostatnio wersja V008 PRo już wydawała mi się wystarczająca do codziennych prac, ale wersja F20 MAX to prawdziwe tornado. Posiada wszystkie cechy, które dobry odkurzacz pionowy posiadać powinien, czyli duża siła ssania, spory 550 ml pojemnik na nieczystości, zaawansowany system filtracji ze zmywalnym filtrem HEPA 10 i ponadprzeciętny design. Minusem jest dość krótki czas pracy na akumulatorze w trybie max. Pamiętać należy również o niskim koszcie utrzymania odkurzaczy. Odpada nam bowiem konieczność zakupu worków na nieczystości.
Czy do ładowania odkurzacza trzeba odczepiać baterię?
Dzieki bo właśnie takiej recenzji pottzebowalem
na wyposażeniu są turboszczotki czy elektroszczotki? Czy to jest odkurzacz faktycznie dla alergików? W opisie jest filtr EPA
Jaki jest czas pracy na dużej turboszczotce i maksymalnym obciążeniu, a jaki czas na zwykłej ssawce?
Na dużej turboszczotce, która ma 20W i na maksymalnym obciążeniu (odkurzanie dywanu w trybie max) czas pracy wynosi 8 minut. Kiedy włączymy odkurzacz na minimalne obroty i pracujemy ssawką, czas pracy wydłuża się do równych 43 minut.
Ale się rozpędziłeś z tymi odkurzaczami?:)
5
A jak radzi sobie z piaskiem? Zbierze piach z dywanu?
Bez najmniejszego kłopotu. Myślę, że to duża zasługa kombinacji sporej siły ssania oraz elektrycznej 20W turboszczotki.