Jak właściwie segregować pranie?

Spodnie kupione zaledwie miesiąc temu straciły już fason i kolor? Wściekasz się na firmę odzieżową za to, że produkuje koszmarne buble, lecz niestety jest całkiem możliwe, że zawiniło niewłaściwe pranie. Dowiedz się zatem, jak segregować i jak prać rzeczy, żeby długo pozostały ładne.

Zanim włożysz rzeczy do pralki…

Nie lubisz drapiących metek z instrukcjami i zawsze je odcinasz? Słuszne, lecz gdy przychodzi do prania, zupełnie nie pamiętasz, w jakiej temperaturze, ręcznie czy w pralce, a może tylko chemicznie?

Nie musisz być ekspertem w dziedzinie tkanin – po prostu załóż mały notatnik, w którym po każdym zakupie zanotujesz sobie na przykład “Różowa bluzka w ciapki firmy XX, 30 stopni, pralka.” I jeśli nie będziesz pamiętać, odszukasz przepis i po problemie!

Segregując pranie, pamiętaj o tym, że w pralce należy prać osobno:

rzeczy białe i bardzo jasne, rzeczy kolorowe, rzeczy ciemne;
rzeczy lekko zabrudzone, rzeczy mocno zabrudzone;
rzeczy bawełniane, rzeczy z tkanin sztucznych;
rzeczy, które pochłaniają dużo wody (na przykład grube koce), rzeczy cienkie;
dżinsy.

Ubrania w trakcie kotłowania się się ocierają się o siebie, dlatego nie powinno się prać razem na przykład bawełnianych ręczników i bluzek z poliamidu, bo jest oczywiste, że ciężka masa ręczników uszkodzi delikatną tkaninę sztuczną.

Do pralki w ogóle nie powinno się wkładać:

rajstop, pończoch elastycznych;
staników – pręty mogą wbić się w bęben pralki i ją zepsuć na dobre;
rzeczy mocno farbujących; z reguły są to ubrania o intensywnych kolorach, takich jak jaskrawa czerwień;
rzeczy, których nie można prać w wodzie;
ubrań z bardzo delikatnych tkanin, na przykład koronkowych, których raczej nie można wirować.

Prać ręcznie należy tylko to, czego się nie da włożyć do pralki lub czyścić chemicznie. A najlepiej jest kupować spodnie i swetry, które można prać w pralce. Zanim kupisz, sprawdź metkę.

Uważaj, gdy wkładasz do pralki:

zasłony – pierz je pojedynczo, bo znane są przypadki urwania bębna, gdy pranie okazało się zbyt ciężkie;
mięsiste koce – po praniu należy wyczyścić filtr;
wełniane grube swetry – ich ‘pierze’ może oblepić inne rzeczy.

Przed rozpoczęciem prania…

Przed włożeniem rzeczy do miski, do pralki lub przed oddaniem do pralni należy koniecznie:

sprawdzić, czy coś nie pozostało w kieszeniach. Na przykład: higieniczna chusteczka w kieszeni spodni spowoduje, że wyjmiesz z pralki wszystkie rzeczy oblepione skrawkami ligniny;
zapiąć wszystkie zamki i guziki, aby się nie zniszczyły;
upewnić się, w jakiej maksymalnej temperaturze można prać;
wywrócić rzeczy na lewą stronę, aby ochronić tkaninę z dobrej strony;
strzepnąć kurz z firanek, zasłon lub kocy na balkonie.

Pamiętaj, żeby nie przesadzać z ilością rzeczy w pralce, bo jak będzie ich za dużo, to składniki aktywne proszku nie dotrą do wszystkich rzeczy i w rezultacie coś może się za słabo uprać. Z drugiej strony, jeśli masz dużą pralkę, nie pierz w niej jednej pary skarpetek, bo zacznie źle prać i może nawet skakać po łazience.

Sposoby na uporczywe plamy…

Wino polało się na ulubione jasne spodnie? Szminka została na apaszce? Kropelka krwi wtarła się w ręcznik? Tłusty sos kapnął na obrus?

Nie unikniemy plam, a złośliwość rzeczy martwych sprawia, że dość często zdarza się zabrudzić nowe, ładne ubrania. Co wtedy?

plamy z wina – natychmiast po fakcie oblej plamę zimną wodą mineralną, a potem, gdy już możesz zdjąć ubranie, namocz je na całą noc w zimnej wodze z proszkiem do prania i odplamiaczem;
szminka – zamocz wacik w alkoholu i delikatnie przyłóż, bez wcierania;
plamy z krwi – namocz jasną, czystą szmatkę w zimnej wodzie i energicznie potrzyj plamę, aż zblednie, a gdy możesz już zdjąć ubranie, namocz je w kompletnie zimnej wodze na całą noc, a potem upierz w proszku w niewysokiej temperaturze;
tłuste plamy – powinny dać się uprać przy użyciu dobrego proszku, jednak gdy plama jest duża, jak najszybciej zmocz zimną wodą szmatkę i postaraj się ‘zdjąć’ tyle tłuszczu, ile możesz, zanim wniknie głęboko w tkaninę.

Ciemne plamy na jasnych rzeczach wymagają użycia odplamiacza bezpośrednio na plamę, a potem jeszcze do proszku. Pamiętaj jednak, że nie należy zbyt mocno trzeć, bo co z tego, że zniknie plama, skoro tkanina się tak w tym miejscu zmechaci, że w końcu i tak nie da się nosić tej rzeczy?

Złota rada: nie przejmuj się! Jutro kupisz sobie coś ładniejszego…