Okres letni jest czasem, który lubi większość z nas. Cieplutko, dzień długi, pełen relaks. Sielankę może zepsuć wszędobylskie robactwo, a zwłaszcza te, które nas gryzie np. komary. Producenci urządzeń odstraszających owady prześcigają się w pomysłach. Jednym z nich jest Solar BuzzKill oparty na technologii wabienia i unicestwiania robactwa prądem.
Urządzenie zasilane jest z wbudowanego akumulatora, który ładuje się poprzez panel słoneczny umieszczony z tyłu urządzenia.
Samo urządzenie jest proste w budowie. Z jednej strony panel słoneczny ładujący akumulator, a z drugiej strony spirala pod napięciem zabezpieczona plastikowym wieczkiem, które można przekręcać aby włączyć/wyłączyć urządzenie lub zupełnie zdjąć aby wyczyścić Solar BuzzKill z robactwa.
Solar BuzzKill wyposażony jest w czujnik zmierzchowy. Gdy tylko zrobi się „szaro” na zewnątrz, w urządzeniu zapala się niebiesko-fioletowa lampka emitująca światło UV, która wabi owady. Zwabiony owad wchodzi do urządzenia i w momencie zetknięcia ze spiralą pod napięciem zostaje unicestwiony.
Solar BuzzKill test
Test urządzenia przeprowadziłem w nocy z 24/25 maja. Niestety nie była to noc kiedy cięły komary (a raczej komarzyce), ale nie zrażony przyczepiłem Solar BuzzKillera do okna domu. Pułapka posiada przyssawki, dzięki którym stabilnie przylega do szyby.
Urządzenie świeciło do wczesnego ranka i przez te kilka godzin złapało się trochę owadów.
Sam nie wiem czy to dużo czy to mało. Jak już wspomniałem w tym czasie nie było problemu z komarami, a kilka się złapało. Wnioskuję z tego, że urządzenie spełnia swoje zadanie. Jedyny minus jaki widzę, to że aby naładować akumulator, trzeba przekręcać solar buzzkill panelem słonecznym w stronę słońca.
Ogólnie rzecz biorąc Solar BuzzKill ma więcej zalet niż wad i w ogólnym rozrachunku polecam zakup.
Solarbuzz kill działa tak jak powinien tylko niestety ale nie starcza bateria na całą noc. U mnie co całodzienym naładowaniu max 4 godziny. Po rozkręceniu urządzenia stwierdzam, że akumulator mógłby być lepszej jakości, Ja kwsadzilem tam swoj akumulator (zwykły w rozmiarze AAA) i teraz mam na całą noc, choć tak na prawde teraz te noce bardzo krótkie są
Syf… Nie wiem czemu to ktoś kupuje. W sklepie stacjonarnym już z 10 razy produkt zwracany, bo albo nie działa bateria albo słabo świeci albo w ogóle się nie ładuje… Według mnie pomyłka.
Jak ze skutecznością na komary?
Co tam widac na zdjęciu że się połapały wiec chyba lecą do tego światła
U mnie też nie działa cały dzień ładuje baterię słoneczną a wieczorem ledwo widać…Nic nie piszą czy tak ma być czy jak chyba następny bubel….
Na ile wystarczy jedno naładowanie?
U mnie na jedną noc starcza ale uwzam ze powinno sie go wlaczac tylko wtedy kiedy siedzimy na tarasie itp, nie ma sensu na całą noc włączać na dworzu, no chyba ze w domu jak spimy przy otwartym oknie to wtedy tak
Mamy podobną lampę tylko dużo większą w zakładzie bo sanepid kazał założyć.Leci do tego rybactwo i jeszcze większy syf się robi. Brawo sanepid!