Witam wszystkich. Dziś na tapecie mamy coś wystrzałowego. Przyjrzymy się broni hukowej, a konkretnie pistoletom i rewolwerom hukowym.
Stan prawny (29.04.2016) pozwala osobie pełnoletniej posiadać broń hukową o kalibrze do 6 mm. W chwili pisania tej recenzji w Polsce mamy do czynienia z walką pomiędzy Policją a dystrybutorami broni hukowej, właśnie o ów kaliber. Chodzi o to, czy kaliber broni to przekrój lufy, czy może średnica amunicji, jaką możemy załadować do takiej broni. Nie będziemy tutaj występować w roli sędziego i miejmy nadzieję szybko ta sporna kwestia się wyjaśni, bowiem jest sporo osób posiadających broń o przekroju lufy 6 mm na naboje 9 mm, które według Policji, na swoje „zabawki” powinny posiadać zezwolenie. Myślę, że jak ten spór się wyjaśni dopiszemy odpowiednią aktualizację do naszej recenzji.
„Broń hukowa o kalibrze do 6 mm dostępna jest w Polsce bez zezwolenia Policji”
Dziś przyjrzymy się rewolwerom i pistoletom hukowym, na które nie potrzeba zezwolenia i które Policja uważa za „legalne”. Broń hukowa bez zezwolenia strzela nabojami o kalibrze 6 mm i tutaj wyróżniamy dwa rodzaje (oba bocznego zapłonu):
- naboje 6 mm typu short flobert
- naboje 6 mm typu long
Nie musimy daleko szukać, bowiem od kilkudziesięciu lat na naszym własnym, polskim podwórku mamy producenta broni hukowej – Start Mateja.
Firma Start Mateja produkuje zarówno pistolety jak i rewolwery, a naszą recenzję zaczniemy od najmniejszego:
Pistolet hukowy Start 1
Jest to pozycja dla najmniej wybrednego klienta. Pistolet wykonany z bliżej nieznanego stopu metalu z plastikowymi okładzinami. Naboje w tym pistolecie ładujemy do tzw. magazynka listwowego, który chowa się pod lufą. Magazynek pomieści 6 naboi typu short. Po oddaniu 6 strzałów, magazynek wysuwa się w tylnej części pistoletu, skąd możemy go wyciągnąć i ponownie załadować.
Ładowanie jest sprawą banalną i myślę, że nawet początkujący sobie poradzi. W tym modelu na próżno szukać bezpiecznika, lecz osobiście uważam, że jest on zbędny ponieważ spust chodzi na tyle ciężko, że nie ma takiej opcji, żeby przypadkowo oddać strzał. Pistolet Start 1, jak widać na zdjęciu jest bardzo mały (ok 10 cm długości), przy czym jest lekki (290 g). Cechując się takimi wymiarami, przypadnie do gustu kobietom oraz ewentualnie mężczyznom z mniejszymi dłońmi, lub po prostu wszystkim, którzy nie chcą wydawać zbyt dużo na tego typu zabawkę. Duży plus jest taki, że nawet w najtańszym modelu, producent dodaje gratis nasadkę do wystrzeliwania rac, więc w Sylwestra też można się „Startem” pobawić.
Dodatkowo w pudełku znajdziemy podstawowy wycior, aby utrzymać pistolet w nienagannym stanie. Minusem jest na pewno ciężki spust, który może faktycznie pełni rolę bezpiecznika, ale moim zdaniem ktoś kto nie ma silnych palców o ile tak można napisać, będzie miał problemy z oddaniem strzału. W momencie pisania tego artykułu cena pistoletu Start I wynosi 139 zł
Pistolet hukowy Start II
Jest to jeden z bardziej popularnych modeli (patrząc na sprzedaż na Allegro). Jest większy od Start I (dłuższy o prawie 3 cm i cięższy o ok. 80g).
Konstrukcja magazynka to również rozwiązanie listwowe, lecz tutaj załadujemy 8 nabojów typu short.
W Start II, producent zdecydował się na zastosowanie bezpiecznika suwakowego, więc mamy namiastkę prawdziwej broni palnej. Pistolet hukowy Start II został wykonany z tego samego materiału co Start II, więc mamy tutaj do czynienia z jakimś stopem metalu oraz plastikowymi nakładkami na rękojeść. Ergonomia pistoletu jest na poprawnym poziomie. Jest dużo lepiej niż w przypadku Start I, który ginie w dłoni. Tutaj wymiar pistoletu pozwala na pewny i stabilny chwyt. Podobnie jak w przypadku Start I, w pudełku, oprócz instrukcji obsługi znajdziemy prosty wycior oraz nasadkę do wystrzeliwania rac. A tak przedstawia się komora magazynka listwowego. To tutaj zbiera się tzw. nagar, którego nadmiar powoduje zablokowanie pistoletu. W związku z tym należy czyścić komorę wyciorem oraz konserwować olejem do broni (np. Brunox, Gunex, czy Ballistol)
Pistolet hukowy Start II występuje w tradycyjnym czarnym kolorze, lecz producent wypuścił również serię w kolorach biało-czarnym (taki otrzymaliśmy do testu), różowo-czarnym i fioletowo-czarnym. Mnie osobiście najbardziej podoba się klasycznie czarny oraz biało-czarny.
Pistolet hukowy Lexon 11
Ten model wygląda już jak prawdziwa broń palna. Jego wymiary są zbliżone to typowego pistoletu bojowego (długość 16 cm i masa 700 g).
W tym modelu również mamy do czynienia z magazynkiem listwowym, ale mieści on 11 naboi w mocniejszej wersji „long”, aczkolwiek tańsze „shorty” też można załadować. Pistolet hukowy Lexon 11 wyposażony został w bezpiecznik suwakowy, aby przez przypadek nie oddać niekontrolowanego strzału, choć prawdę mówiąc jest to mało realne, ponieważ spust chodzi bardzo ciężko.
Warto zwrócić uwagę, że naboje typu long są głośniejsze od nabojów short, ale też niemal 2 razy droższe. Pistolet hukowy Lexon 11 jak poprzednicy doposażony jest w prosty wycior oraz nasadkę do wystrzeliwania rac. Biorąc pod uwagę cenę do jakości, to chyba wybrałbym ten model, ze względu na możliwość zastosowania dwóch rodzajów amunicji oraz możliwość wystrzelenia 11 strzałów.
Pistolet hukowy Mercury-RB10
Jest to zupełna nowość na polskim rynku. Pierwszy polski samopowtarzalny pistolet na amunicję nitro .22 (ta sama amunicja jak do popularnego Stalkera). Nam do testu przypadł model z numerem 00020 i chyba go sobie zostawimy jako lokatę kapitału:)
Wykonanie estetyczne pistoletu wygląda podobnie jak w przypadku pistoletów start 2, czyli nie najwyższych lotów. Sam pistolet jest samopowtarzalny, działający na zasadzie odrzutu zamka w systemie DAO. Pojemność magazynka wynosi 6 sztuk naboi 5,6 mm nitro. Mimo, że teoretycznie do magazynka wejdzie 8 sztuk, to producent zaleca ładowanie 6 sztukami.
Obsługa pistoletu jest bardzo prosta, choć wyciąganie magazynka mogłoby być lepiej skonstruowane. Teraz do tej operacji trzeba użyć dwóch rąk. W Stalkerze jest to lepiej rozwiązane. Jak już wspomniałem jest to pistolet samopowtarzalny (półautomatyczny), po pierwszym ręcznym przeładowaniu kolejne nie s konieczne. Jego mechanizm spustowy działa w systemie DAO (Double Action Only) czyli jedyny sposób napięcia mechanizmu uderzeniowego niezależnie czy przed pierwszym, czy przed następnymi strzałami to naciśnięcie spustu do oporu, ponowne napięcie iglicy wymaga powrotu spustu do maksymalnego przedniego położenia.
Co może pójść nie tak?
Producent zwraca uwagę na dokładne umiejscowienie naboi w magazynku. Nieumiejętne ich włożenie może skutkować zacięciem pistoletu.
Mnie akurat udało się za pierwszym razem wszystko dobrze załadować. Po prostu przed pierwszym użyciem trzeba dokładnie przeczytać instrukcję.
Pistolet hukowy Stalker M906
Jeśli ktoś chce mieć pistolet, który działa IDENTYCZNIE jak prawdziwy, to jest to pozycja którą warto rozważyć. Pistolet Stalker produkowany jest przez turecką firmę Atak Arms, tę samą która produkuje rewolwery Zoraki, o których napiszę niżej. Pistolet jest niewielkich rozmiarów i faktycznie na zdjęciach wygląda na większy niż jest w rzeczywistości (długość całkowita 14,5 cm a waga niecałe 500 g.). Jego wygląd jest bardzo zbliżony do pistoletu Sig Sauer P250 Subcompact.
Jako jedyny z testowanych pistoletów Stalker posiada magazynek mieszczący się w rękojeści. Pojemność magazynka to 8 strzałów, przy czym należy zaznaczyć, że aby pistolet działał prawidłowo nie wystarczy załadować do niego zwykłe naboje long. Muszą to być tzw. wzmocnione naboje long (kal. 5,6/16), które będą miały wystarczająco dużo energii (ok. 140 J) na ruch zamka i załadowanie następnego naboju.
Jak wspomniałem na początku pistolet hukowy Stalker działa identycznie jak prawdziwy palny model, czyli załadowanie pierwszego naboju następuje po odciągnięciu zamka, a po wystrzeleniu ostatniego naboju zamek pozostaje w tylnym położeniu. Wrażenie ze strzelania jest bardzo pozytywne. Oprócz tego że bardzo mi się podoba działanie pistoletu to wzmocnione naboje są sporo głośniejsze od ich standardowych odpowiedników.
Pistolet wyposażony został również w bezpiecznik. Pozycja z widoczną literą „F” (Fire) oznacza gotowość do strzału, natomiast pozycja w widoczną literą „S” (Safe) oznacza, że pistolet jest zablokowany.
W odróżnieniu do wyżej wymienionych modeli, podczas strzału łuska naboju zostaje wyrzucona. W magazynku listwowym zostawała ona na swoim miejscu a tutaj (jak w prawdziwej broni palnej) następuje wyrzut. Warto mieć to na uwadze, bowiem po strzelaniu wypadało by po sobie posprzątać.
Rewolwer hukowy FENIX
Jest to jedyny rewolwer w ofercie polskiego producenta. Wyglądem jest bardzo zbliżony do prawdziwego rewolweru bojowego (wagowo i wymiarowo), więc z daleka bardzo trudno jest go odróżnić od broni palnej.
Rewolwer hukowy został wykonany ze stopu metalu podobnego do tego z którego wykonane zostały powyższe pistolety. Rewolwer Fenix jak każdy „colt” wyposażony jest w bębenek do którego naładujemy 9 naboi (pasują obie wersje short i long). Odsuwanie bębenka jest dość toporne i ma się wrażenie jakby coś go blokowało albo było zbyt ciasno spasowane.
Jak każdy rewolwer, tak i ten nie został wyposażony w bezpiecznik. W rewolwerach po prostu takowego nie ma. Oddanie przypadkowego strzału jest praktycznie niemożliwe bo język spustowy chodzi bardzo ciężko. Co innego gdy odciągniemy kurek, wtedy wystarczy delikatnie nacisnąć na język spustowy aby oddać strzał. Każdy egzemplarz ma swój unikalny numer seryjny. Akurat nasz testowany miał numer oscylujący w granicy 18.000, więc nie trudno się domyśleć ile egzemplarzy tego rewolweru hukowego znajduje się w obiegu. Z wyposażenia dodatkowego znajdziemy jedynie podstawowy wycior i nasadkę do wystrzeliwania rac sylwestrowych.
Moim zdaniem rewolwer jest znacznie wygodniejszy w użyciu od pistoletu. Wyrzucenie łusek jest bardzo proste i sprowadza się tylko do jednego ruchu palcem. Ładowanie naboi również dla mnie jest dużo wygodniejsze i szybsze niż w przypadku magazynka listwowego.
W cenie ok. 249 zł otrzymujemy prosty, siermiężny sprzęt, który strzela. Nie oczekujmy cudów jeśli chodzi o jakość wykonania.
Rewolwer hukowy Zoraki
Rewolwer Zoraki, w porównaniu do polskiego Fenixa cechuje się dużo lepsza jakością wykonania. Stal jest polerowana, więc z daleka niemożliwe jest odróżnienie go od prawdziwego rewolweru palnego.
Rewolwer hukowy Zoraki wytwarzany jest w fabryce tureckiej, gdzie wytwarza się prawdziwą broń bojową. Występuje w różnym wykończeniu: czarny, chrom, satyna oraz tytan. Mnie osobiście najbardziej do gustu przypadło wykończenie tytanowe i czarne. Na chromowanym widać odciski palców. Pojemność bębenka wynosi 9 strzałów, więc tyle samo co w polskim Fenix-ie. Bardzo mi się podoba to że wysunięcie bębenka i jego zatrzaśnięcie z powrotem można wykonać jedną ręką, co w przypadku Fenixa nie jest możliwe. Oczywiście prowizoryczna muszka i szczerbinka w rewolwerze hukowym jest zbędna, no ale dzięki temu bardziej przypomina prawdziwą broń.
Rewolwer hukowy Zoraki pakowany jest w plastikową, czarną walizeczkę, a z wyposażenia dodatkowego znajdziemy w niej wycior szczoteczkowy oraz nasadkę do wystrzeliwania raz w kolorze srebrnym bez względu na kolor pistoletu. Co ciekawe nakrętka Zoraki posiada otwór, który służy do wykręcenia nakrętki gdyby ta zapiekła się w lufie.
W cenie około 380 zł dostajemy broń bardzo dobrze wykonaną, wszystko chodzi płynie, nie ma żadnych niedoróbek. Wygląd to kwestia gustu, więc każdy znajdzie kolor wykończenia dla siebie.
Rewolwer hukowy Ekol Viper
Rewolwery hukowe Ekol produkowane są podobnie jak rewolwery Zoraki w Turcji. Ich producentem jest firma Voltran. Wygląd zewnętrzny jest niemal identyczny jak rewolwery Zoraki, jednak trzeba przyznać Zoraki są lepiej spasowane i bębenek chodzi nieco płynniej. Szkielet Ekol Viper wykonany jest z metalu co gwarantuje bezpieczeństwo użytkowania. Lufa oraz bęben wykonane są ze stali. Technologia wykorzystana do produkcji rewolwerów Ekol przypomina tą stosowaną w produkcji broni palnej.
Producent wypuścił na rynek dwie wersje. Jedna na naboje typu short, a druga zarówno na naboje short jak i long. Dostępne są również różne wykończenia i tak mamy czarny oksydowany, fume czyli tytanowy, satynowy inaczej chrom matowy oraz shiny czyli polerowany chrom błyszczący. Dostępna jest również wersja white pokryta jasną srebrną powłoką.
Rewolwery Ekol Viper sprzedawane są w gustownych walizeczkach. Każdy model na wyposażeniu ma nasadkę do wystrzeliwania rac. Niestety wycior trzeba dokupić osobno.
To co jest najlepsze w rewolwerach Ekol to jest ich cena. Kosztują one ok. 280 zł i obecnie nie ma lepszej oferty na rewolwer hukowy niż ta, którą prezentuje Ekol Viper.
Nie wszystkie pistolety można kupić na Allegro czy OLX, bowiem np. Allegro w swoim regulaminie posiada zapis, który uniemożliwia wystawianie broni hukowej na naboje typu long. W związku z powyższym na allegro nie zobaczymy np. pistoletu Lexon 11, pistoletu Stalker M906 oraz wszystkich w/w rewolwerów.
Ze swojej strony zapraszamy na stronę dystrybutora, gdzie można kupić w/w modele wraz z amunicją 6 mm
Podsumowując. Wszystko oczywiście zależy od zasobności portfela. Mnie osobiście najbardziej przypadły go gustu rewolwery Ekol Viper, ze względu na bardzo atrakcyjny stosunek jakości do ceny. Rewolwer ma tę niewątpliwą zaletę nad pistoletem, że dużo łatwiej wyjmuje się łuski oraz praca spustu jest zdecydowanie lżejsza (to informacja szczególnie dla kobiet)
Mam różne rewolwery hukowe .Gdy zauważyłem ,że na rynku pojawił się mały rewolwer hukowy produkcji włoskiej Olimp 6 ,kupiłem go .Małe rewolwery hukowe mają słabsze sprężyny kurka i pojawiają się trudnosci z odpalaniem naboi long,które mają twardą mosiężną łuskę. Natomiast z nabojami short nie ma problemów.
Witam.Może któryś z czytelników posiadających rewolwer hukowy Rohm na długie naboje longi napisałby kilka słów na ten temat .To są bardzo solidnie wykonane rewolwery , u nas niestety spotykane tylko na naboje short .
Witam .Opiszę rewolwer hukowy Zoraki K6L 2.5″ .Wyprodukowany przez Turecką firmę Atak Arms. Solidna ciężka konstrukcja ,dobry układ spustowy ,kurek podparty mocną spiralną sprężyną , pewnie odpala naboje long. W lufie jest wkładka nie podłużna ,najczęsciej spotykana ,a dwie wkładki pionowa i pozioma ,tak,że lufa jest prawie zatkana. Do kompletu jest dołączona nakładka do rac . Ma ona z boków dwa otwory o srednicy 5mm ,tak,że do racy dochodzi mniej gazów.Ciężar rewolweru około 0,7kg.
Witam .Ja mogę napisac kilka słów o pistolecie Lexon 11 .Zwróciłem go ,bo tutaj dużą rolę odgrywa tarcie magazynka .Ze względu na długi magazynek ,mimo oliwienia tarcie jest spore .Natomiast w niskich temperaturach [zima ],następuje skurcz metalu obudowy i pistolet nie odpala nabojów .
Dziękuję za cenną opinię
Polecam rewolwer Ekol Viper. Cena niewiele więcej od polskiego Fenixa za to jakość o dwie klady wyżej https://www.bestgun.pl/bron-alarmowa-straszaki-c-165_30.html
Witam
Strona super dużo informacji.
Czy ktoś ma informacje na temat pistoletu hukowego Marko RK-95 6mm ?
Potrzebne są mi części do tego pistoletu. No i oczywiście magazynek.
Pozdrawiam
Piotr
mam Merkury RB 10 !) totalna porażka cena droga ,nawet przy przeładowaniu się zacina psując nabój, a o zacinaniu przy strzelaniu nie wspomne o zacięciach przy strzelaniu, gdzie odstrzelona pusta łuska podczas wyrzutu blokuje zamek. totalna szydera nawet na sylwestra wstyd to wyciągac BO SIĘ ZATNIE!
Kupiłem start1 jak strzeliłem to magazynek mało mi łba nie ujebał wywaliło go na 30m teraz boję się z niego strzelić jest niebezpieczny i nie polecam.
Miałem rewolwer zoraki i nie było z nim żadnych problemów. Jedynie mocno był okopcony bębenek od strony wylotu, źle to wyglądało. Teraz mam stalkera, faktycznie jest całkiem niezły i działa jak prawdziwy ale po załadowaniu pełnego magazynku potrafi się często zacinać.
miałem rewolwer zoraki i był bardzo fajny i porządnie wykonany.
chyba jedyna rzecz co dziala na szpaki, przynajmniej w moim przypadku
Potwierdzam. To jedyna rzecz co pozwala pozbyc sie szpaków nawet na 2 dni.Mowie oczywiscie o racach hukowych
Czekam z niecierpliwością na recenzję nowego pistoletu Start Mateja o nazwie Mercury RB 10 w kalibrze .22 na amunicję 6mm nitro.
Pistolet niedopracowany – zacina się.
fajna luda bedzie mozna wtyknąc iglę 🙂 groszówa sie zmiesci hihi / BADZIEW
najfajniejszy ten srebrny rewolwer ciekaw jestrm wersji full chrom czy łdnie się prezentuje i czy faktycznie wymaga takiej pielegnacji??
Potwierdzam Zoraki najlepszy bo najbardziej przypomina prawdziwy pistolet i chodzi jak prawidziwy pistolet tylko jest jeden bardzo duzy minus —-cena
Stalker jest najlepszy i tak
Który będzie najlepszy do odstraszania dzików?
Każdy jeśli będziesz walił z rac hukowych. Raca leci na 15-20 metrów i jak wybuchnie blisko dzika to masz spokój
Na dzikito każdy dobry tylko że na dzika to musisz używać rac hukowych, bo jak masz duże pole to tego zwykłego strzału to może się średnio przestraszyć
Mam Start II i mi się zepsuł, poszedłem do sklepu z bronią w Ciechanowie i gość w pół godziny zrobił mi z niego jak nówka także polecam sklep i polecam czyścić broń po kilku strzelaniach (ja nigdy tego nie robiłem:)))
Osobiście wybrałbym Zoraki. Najfajniejszy wygląd i cena w miare ok
Ja też bo najlepiej wykonany jest
Nie wiem czy mi sie nie wyświetla ale chyba brakuje tutaj zdjecia pistoletu Start 1 i Lexona 11??????
Przydal by sie jeszcze jakis opis rac swietlnych i hukowych. Jest tego na rynku duzo i raca racynie rowna
A czy do normalnego rewolwera zoraki można założyć te naboje strong z zielonym czubkiem? Co sie stanie?
Można – nic się nie stanie. Będzie głośniejszy.
Nic się nie stanie tylko one w zwykłym pistolecie mają mniejszy huk, niż zwykłe longi a w stalkerze na odwrót zwykłe longi są słabsze !
Można i słabiej w zwykłym strzelają !
No dobra to który będzie najlepszy do odstraszania dzików?? Pierdo…ne właża na pole a kukurydza dopiero co posiana i ryją skurw…a odstrzelić sie nie da po to głównie lochy
No i co, do czego wam takie duperele potrzebne? Zeby huku narobić i co? Ani tym zranić ani nic. Juz lepiej petardy sobie kupić